Poetyckie inspiracje Erraty

Ten blog w zamyśle stanowi prezentację najdoskonalszych z mojego punktu widzenia poetyckich inspiracji.
Każdy z utworów opatrzony jest moim komentarzem, zazwyczaj w formie subiektywnej refleksji.
Głównie zresztą w postaci metafory.

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

57

Ks. Jan Twardowski, Oda do rozpaczy

Biedna rozpaczy
uczciwy potworze
strasznie ci tu dokuczają
moraliści podstawiają ci nogę
asceci kopią
lekarze przepisują proszki żebyś sobie poszła
nazywają cię grzechem
a przecież bez ciebie
byłbym stale uśmiechnięty jak prosię w deszcz
wpadłbym w cielęcy zachwyt
nieludzki
okropny jak sztuka bez człowieka
niedorosły przed śmiercią
sam obok siebie

__________

Miło tak czasem troszkę sobie porozpaczać.  
Byle zachować rozsądną miarę - nie dając się zdominować.
Powrót z tej wirtualnej wędrówki realnie bywa krzepiący.

2 komentarze:

  1. Nie znałam tego wiersza a odczułam go w sobie mocno po przeczytaniu. Dlatego piszę...Rozpacz, najbardziej szczere uczucie. Zyjemy podszyci wciaz rozpaczą, takie mam przynajmniej wrażenie. Czemu? Bo umrzemy. Jakże tu nad tym faktem nie rozpaczać. Jakże siez tym pogodzic? Pozostaje nie myslec. Uciekać w zycie. Póki jest. W wirtual. W real. W cokolwiek co pomaga odetchnąc i ukryc sie przed rozpaczą i ...szaleństwem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio częściej niż zwykle prześladuje mnie lęk przed śmiercią. Trudno mi cieszyć się dniem codziennym mając w perspektywie tę nieuchronność. Mentalna ucieczka zdaje się być naszą jedyną możliwością.

    OdpowiedzUsuń