Mirosław Czyżykiewicz, Kocham...
Kocham Cię - to ja
nic się nigdy nie zdarzyło
kocham - wszystko miłość...
Niejeden już w dal pożeglował
by zrozumieć te dwa słowa
i z wszystkich krętych świata dróg
pod swój powraca próg
Kocham Cię „słońce wschodzi i zachodzi"
kocham nic nie szkodzi
na pustej plaży ślady stóp
tak się odchodzi i nie wraca już
na wieczny zew zranionych serc
kocham Cię...
Trud ludzi pod gwiazdami
w gigantycznych miastach pochód dni
to wszystko będzie z nami
po kres słów po kres naszych dni
Kocham - nic się nigdy nie zdarzyło
kocham - wszystko miłość...
Na pustej plaży ślady stóp
tak się odchodzi i powraca tu
na wieczny zew otwartych
serc kocham Cię...
__________
Odchodzić od miłości, zamiast doń przychodzić.
Jest w tym jakowyś sens?
Otóż jest - każda z dróg zmierzać może ku miłości.
Bywa, że w dal pożeglować nam trzeba...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz